Wyżyna Gdańska to niesamowicie malownicza kraina, którą z całą pewnością należy poznawać na rowerze, w bezpośrednim kontakcie z przyrodą. Jadąc trasą łączącą dwie gminy Kolbudy i Trąbki Wielkie, najlepiej taką podróż rozpocząć w Pręgowie przy kościele. Jest tam miejsce, gdzie można zaparkować samochód, obok znajduje się też plac zabaw dla dzieci. W samym Pręgowie do zobaczenia mamy pozostałości dawnego grodziska – Zamkowa Góra, niesamowicie przepięknie położoną w dolinie kamienną drogę krzyżową oraz sam kościół, bardzo malowniczy, wpisujący się w podgórski krajobraz, wywołujący pozytywne wibracje, zbudowany z kamienia. Mury te pięknie kontrastują z łagodnymi wzniesieniami okolicznych lasów.  W środku, poza odnowionymi organami, odrestaurowane zostało wnętrze, a przy tej okazji odkryto XIV - wieczne kolorowe freski, które przedstawiają fragmenty scen Wielkiego Tygodnia i Sądu Ostatecznego.

W dalszą podróż, ruszamy w stronę Pręgowa Górnego i dalej w kierunku Malentyna. Trasa wiedzie nas drogami polnymi i brukowanymi, czasami przez las. W porze deszczowej utrudnieniem mogą być liczne kałuże, ale ich wymijanie też stanowi swego rodzaju atrakcję. Po drodze mijamy liczne piaskownie i od czasu do czasu będzie nam przeszkadzał przejazd ciężarówki i trochę kurzu, ale wszystko to ma swój urok.

Dalej jedziemy szosą Warcz - Kleszczewo. Z kleszczewa kierujemy się na Czerniewo - Zaskoczyn i dojeżdżamy do Mierzeszyna.

Warto się zatrzymać w tej miejscowości, a atrakcji jest kilka. Dwa urokliwe kościoły w środku miejscowości, niesamowicie malownicza stadnina koni oraz jak mamy chwilę czasu, warto odwiedzić pobliskie jezioro, tzw. Małe Mierzeszyńskie, gdzie skorzystać możemy z infrastruktury ogólnodostępnej i spędzić miło czas na wodzie. Jest tam tez miejsce na urządzenie grilla, plac zabaw dla dzieci i wszystko co jest niezbędne do spędzenia czasu na łonie natury.

Z Mierzeszyna możemy wrócić przez Kozią Górę, Buszkowy Górne, Ostróżki do Pręgowa, gdzie zaczynaliśmy naszą podróż.

Trasę należy uznać za średnio trudną z racji licznych wzniesień i miejscami gruntowej drogi, ale jej malowniczość wynagradza wszelkie trudy. Jadąc z rodziną i małymi dziećmi warto zarezerwować sobie na tę przyjemność co najmniej pół dnia.